I znowu się zaczęło !
Znowu się zgłosili !
Pięknie spakowali !
Wszystko zapłacili 🙂
W niedzielny poranek, gdy całe miasto spało,
na placu przy Netto, paru odważnych przedszkolaków się zebrało.
Raz, dwa – szybko się uwinęli,
spakowali, pożegnali -i tyle ich widzieli 🙂
Film w autokarze czas im umilał, więc nim się spostrzegli,
już przy domu Uli i Wojtka wysiedli.
Po pokojach się rozsypali, rozpakowali,
i na obiad poszli – bo już jedzonka wypatrywali.
Prognoza jednak 2 godziny deszczu zapowiadała,
no to się gromadka do końca rozpakowała.
Po dwóch godzinach dokładnie: deszczu ani śladu,
więc się wybrali do jordanowskiego ogrodu.
W centrum Poronina to było
i wiele radości wszystkim przysporzyło.
I niespodzianka się udała na dodatek,
bo oto dołączył do nich jeszcze jeden gagatek.
I już w komplecie na kolację wrócili,
bo się za jedzeniem tak bardzo stęsknili.
A po kolacji słoneczko wciąż świeciło i grzało,
to się poszli bawić na boisko, bo ruchu im ciągle było za mało.
Jednak słońce na szczęście – jak każdy – spać musi troszeczkę,
więc oni też: do kąpieli, na bajeczkę i na poduszeczkę.
i tak upłynął dzień pierwszy, a Kto ciekawy
może o tym poczyta jutro do porannej kawy.
A jutro dzień nowy, nowe przygody, nowe rzeczy do poznania …
A czy słońce, czy deszcz? Nieważne – znowu będzie zabawa i ciekawe zadania 🙂