Wielki hałas o świcie w jerzykowym gniazdeczku!
To znaczy, że nareszcie się jerzyki grzeją na ciepłym słoneczku.
To znaczy, że można w końcu pooglądać góry
Na których przez tydzień cały wciąż siedziały chmury.
Po szybkim śniadanku, sprawne ustawienie
I już Gubałówkę ogarniamy spojrzeniem.
Sprawnie przez bramki wszyscy przechodzimy
I po chwili w pociągu sobie już siedzimy.
Zbyt krótko trwała ta podróż pod górę
No trudno „wysiadka” i idziemy na „widoczek” sznurem.
Na szczęście nie ma aż tak wielu ludzi …
Spokojnie sobie siadamy i ciekawość badacza się budzi:
Gdzie ten Giewont? Gdzie Kasprowy?
A gdzie skocznie? kręcą się nam głowy …
Pani Ewa z poświęceniem już na ziemi leży,
żeby pokazać wszystkim tę górę śpiących rycerzy.
Każdy z nas kamyk na szczęście zabrał z Gubałówki,
więc teraz można iść spokojnie do lodowej stołówki.
I choć cudowne jest to w słońcu wygrzewanie
Trzeba zjechać z góry, bo czeka nas w muzeum malowanie.
A Muzeum Tatrzańskie „Chałubińskiego”,
to po remoncie coś niezwykłego!!!
Można dotykać, przestawiać, układać,
manipulować … a nawet sobie na warsztatach malować!!!
Palety z farbami nam przygotowali
I drewniane skarbonki – żebyśmy je sobie pomalowali
Zuzia stwierdziła że to „wyobraźni ćwiczenie”
A nasze domki to wymalowane marzenie.
Dużo za długo żeśmy malowali!
Tak, żeśmy obiad o godzinę poprzesuwali!
Ale pani Ula się nawet ucieszyła,
Bo sobie w tym czasie pierogi lepiła …
Pierogi … cudeńka nad pysznościami
Ze śmietanką i truskawkami.
A że słoneczko dalej sobie świeci
To na podwórku gubią kalorie dzieci
Jednak szybko upłynął nam wszystkim ten czas zabawy
A teraz co będzie? Każdy jest ciekawy???
A teraz kolacja czeka na człowieka 🙂
A potem oczekiwana przez wszystkich ostatnia dyskoteka !!!
A potem ostatnie w kąpieli brudów zmywanie.
Ostatnie czytanie i ostatnie tutaj spanie.
I tylko niektórzy nieśmiało pytają:
Czy może ten Zielony Duszek
Przyjdzie dziś w nocy do naszych poduszek?
Kto to wie? Kto to wie?
Co w Zieloną Noc wydarzy się???
I tak upłynął nasz dzień szósty, a Kto jest ciekawy
może o tym poczyta jutro do porannej kawy.
A jutro dzień nowy, nowe przygody, nowe rzeczy do poznania …
A czy słońce, czy deszcz? Nieważne – może jeszcze będzie zabawa i ciekawe zadania